Sunday, May 4, 2008

***, 2008-05-04




* * *




kołdra do pasa
twoje chłodne piersi
badają sufit
jak poranny wzrok
jak wschodzące słońce
grzeję je w dłoni
aż oczy
zachodzą ci parą
tropikalnej dżungli

wędruję latami
z północy na południe
ze wschodu na zachód
wciąż marznąc






wh,
2008-05-04